miasto // i po obręczy
-
DST
23.12km
-
Czas
01:02
-
VAVG
22.38km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 528kcal
-
Podjazdy
50m
-
Sprzęt Gazelle Randonneur Trophy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 listopada 2013 | dodano: 07.11.2013
Rano zamykam drzwi za tatą i wracam do łóżka. Kilka minut później słyszę domofon: "tragedia, pękła obręcz". Poszkodowany to gorszy z rowerów dojazdowych mojego taty, który dopiero co doprowadziłem do stanu używalności..
Nie taka znowu wielka tragedia bo w domu są jeszcze trzy zbędne komplety kół 26" ;)
Potem po mieście i trochę za. Mokro na drodze ale w butach sucho.
AVS 22,3 km/h
Kategoria sakwa, miasto
komentarze
Mirekbiker60 | 16:51 czwartek, 7 listopada 2013 | linkuj
Czasem i obręcz lubi się rozerwać:-))W mojej szprycha wyrwała nypel z kawałkiem obręczy,a szprycha cała.
bestiaheniu | 16:22 czwartek, 7 listopada 2013 | linkuj
Pierwszy raz widzę taki defekt. Najechał na krawężnik, czy jak to się stało?
Komentuj