Luty, 2013
Dystans całkowity: | 398.44 km (w terenie 1.70 km; 0.43%) |
Czas w ruchu: | 17:59 |
Średnia prędkość: | 22.16 km/h |
Maksymalna prędkość: | 58.00 km/h |
Suma podjazdów: | 2300 m |
Liczba aktywności: | 23 |
Średnio na aktywność: | 17.32 km i 0h 46m |
Więcej statystyk |
z kasetą :]
-
DST
5.13km
-
Czas
00:14
-
VAVG
21.99km/h
-
VMAX
46.00km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Podjazdy
54m
-
Sprzęt szosowy składak
-
Aktywność Jazda na rowerze
W końcu przyszła.
Pogoda była dziś świetna, więc dzień spędziłem czyszcząc/smarując/dłubiąc w rowerze.. :|
AVS 21,0 km/h
(po około 400 km założony drugi łańcuch)
Kategoria miasto, zmiana łańcucha
miasto
-
DST
2.56km
-
Czas
00:08
-
VAVG
19.20km/h
-
VMAX
2.78km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Podjazdy
20m
-
Sprzęt szosowy składak
-
Aktywność Jazda na rowerze
AVS 19,2 km/h
Kategoria miasto
miasto
-
DST
23.60km
-
Czas
01:01
-
VAVG
23.21km/h
-
VMAX
44.20km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Podjazdy
74m
-
Sprzęt szosowy składak
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mokro. Trochę prowadzenia roweru (patrz średnia).
AVS 22,8 km/h
Kategoria miasto
miasto 2
-
DST
18.94km
-
Czas
00:43
-
VAVG
26.43km/h
-
VMAX
58.00km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Podjazdy
73m
-
Sprzęt szosowy składak
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dalej mokre drogi. Wracając zostaję obtrąbiony przez pajaca prowadzącego cysternę (chyba za to, że w ogóle jadę..). Zaliczam 50 km/h na podjeździe i po 2 km wyprzedzam buraka ;)
AVS 26,3 km/h
Kategoria miasto
Idzie wiosna, rośnie średnia
-
DST
18.91km
-
Czas
00:42
-
VAVG
27.01km/h
-
VMAX
49.80km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Podjazdy
81m
-
Sprzęt szosowy składak
-
Aktywność Jazda na rowerze
W pierwszą stronę średnia wyniosła 28,4 km/h :) Powrót lekko pod górkę i chyba pod wiatr, więc mimo starań sporo wolniej. Wróciłem mokry od padającego deszczu. :|
AVS 26,8 km/h
Kategoria miasto
Błądzenie w okolicach Niepołomic (ze Stamperem)
-
DST
58.12km
-
Teren
1.70km
-
Czas
03:02
-
VAVG
19.16km/h
-
VMAX
41.50km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Podjazdy
142m
-
Sprzęt szosowy składak
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wycieczka wymyślona trochę na siłę - Stamper nie w formie, ja z zajechanym napędem. Nie było pomysłów gdzie jechać, jedynym właściwie kryterium była płaskość ;)
Żeby nie pchać się Igołomską skręciliśmy w jedną z odnóg.
Jeździliśmy po prawie wszystkich możliwych ślepych uliczkach (w końcu nigdy nie ma okazji, żeby je poznać). W pewnym momencie okazało się, że zbyt sensownego połączenia z Niepołomicami nie ma i ruszyliśmy w kierunku mostu kolejowego.
Jechać się nie dało. Buty jeśli nie przez dziurę w podeszwie to łapały śnieg od góry - miałem prawie całe przemoczone skarpetki.. poza palcami.
Podskoczyliśmy jeszcze na chwilę do puszczy, po czym wróciliśmy do Krakowa drogą przez Rybitwy.
Relacja Stampera (z mapką!):
http://stamper.bikestats.pl/879810,Niepolomice-z-Tomkiem.html
Mimo długiego prowadzenia roweru, średnia wyszła niespodziewanie dobra :P
AVS 19,1 km/h
Kategoria wycieczki
[: brodzenie w nieczystościach
-
DST
23.95km
-
Czas
01:20
-
VAVG
17.96km/h
-
VMAX
37.50km/h
-
Temperatura
-3.0°C
-
Podjazdy
153m
-
Sprzęt szosowy składak
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tak brudno dawno chyba nie było (albo mało jeżdżę i mi się zdaje :p). Aleje zupełnie niedrożne, samochody aż strach wymijać bo między nimi jest śliskie błoto pośniegowe. Trzeba było się momentami podratowywać buspasem :] Wzdłuż plant szybciej się chodzi niż jeździ - stąd między innymi i średnia. Nie wiem co zażywał ten kto poprowadził tam linię tramwajową... (8
AVS 17,8 km/h
Kategoria miasto
Nieudany odbiór kasety :/
-
DST
66.14km
-
Czas
02:39
-
VAVG
24.96km/h
-
VMAX
46.90km/h
-
Temperatura
-4.0°C
-
Podjazdy
407m
-
Sprzęt szosowy składak
-
Aktywność Jazda na rowerze
Plany był dosyć ambitny. Minimum 200 km, a raczej więcej. Wieczorem zamontowałem nowy, stosunkowo lekki bagażnik, kupiony specjalnie pod wyjazdy z sakwami. Szykowałem się na długą trasę i powrót w nocy, więc uzbierało się trochę klamotów - w sumie 9 kg z sakwą.
Pobudka o 4. Patrzę przez okno i widzę, że jezdnia jest cała upaprana śniegiem - podziękuję - mam dosyć gleb.
Wstaję o ósmej, a zbieram tuż przed dziesiątą ;) Ruszam. Wbrew obawom sakwa nie mia aż tak negatywnego wpływu na sterowanie jak bym się spodziewał. Na początek jazda miejska - ciągłe stawanie i ruszanie. Na podjazdach kaseta czasem łapie (chyba jest brudna :P) i mogę jechać na miękkich przełożeniach.
Za Krakowem drobne problemy nawigacyjne 8) Zagapiam się i źle skręcam, możliwości powrotu nie ma.. Do tej pory jeszcze nie jechałem w Polsce ani drogą ekspresową, ani autostradą :P
Po kilku kilometrach znajduję furtkę.
Przed Rudawą przydrożny termometr pokazuje -4,9 st. Z bidonu nie chce lać się woda, w środku tworzy się mała kra. Zatrzymuję się aby uzupełnić płyny. Cały czas droga jest uwalona, uwalone więc są i hamulce, i cała reszta. Kontroluję rower i zauważam, że coś nie tak jest z bagażnikiem - obejma zaczyna zjeżdżać. Dokręcam ją, ale za chwilę problem się powtarza. Nie chcę ryzykować, że obejma zacznie wcinać się w rurkę i zawracam się :/
Pomijając chmary policji powrót odbywa się bez niespodzianek.
Zdjęcia później...
AVS 24,9 km/h
Kategoria wycieczki, sakwa
i jeszcze jedna (6)
-
DST
5.51km
-
Czas
00:22
-
VAVG
15.03km/h
-
VMAX
34.20km/h
-
Temperatura
-3.0°C
-
Podjazdy
77m
-
Sprzęt szosowy składak
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tym razem zabolało... Do tego kapeć, pierwszy od chyba 4 tys. km.
AVS 14,6 km/h
Kategoria gleba, miasto
paczkomat - kolejna gleba
-
DST
3.56km
-
Czas
00:11
-
VAVG
19.42km/h
-
VMAX
33.30km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
Podjazdy
41m
-
Sprzęt szosowy składak
-
Aktywność Jazda na rowerze
Drogi czyste, ale ścieżki na pobliskich plantach już nie. Na lekkim zjeździe mimo hamowania nie dałem rady odzyskać kontroli nad rowerem. Przy niewielkiej prędkości przednie koło straciło przyczepność, a ja zaliczyłem dosyć widowiskową wywrotkę ;] (wychodzi, że 5 w tym roku)
AVS 18,6 km/h
Kategoria miasto, gleba