Rozpoczęcie sezonu 2013 - eksploracja wiosek :P
-
DST
40.20km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:43
-
VAVG
23.42km/h
-
VMAX
41.20km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
Podjazdy
353m
-
Sprzęt szosowy składak
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sezon rozpocząłem ze stanem licznika w przybliżeniu: ODD 1472, T.AL 10176, T.RT 63h
A dziś dosyć spontanicznie zdecydowałem się na przejechanie, krótkiej wycieczki. Tuż przed 2 w nocy napisałem do stampera, który okazało się, że nie da rady bo pracuje - o czym z resztą wcześniej mówił...
Ruszyłem o 12. Wyjechałem z osiedla i zaraz rozpędziłem rower do przyzwoitej prędkości, jednocześnie przekraczając dozwoloną 8) Niestety minimalny spadek zmienił się w podjazd, a śniadanie dało o sobie znać i ostudziło moje zapędy.
W Książniczkach spotkałem dwóch rowerzystów jadących z przeciwka - Kraków i okolice rzeczywiście jeżdżą!
Skierowałem się do Masłomiącej, tak aby ominą główną drogę Kraków-Warszawa i poznać boczne. Na nieco już stromym podjeździe mocno odczuwałem upał, zdjąłem wcześniej tylko rozpiętą bluzę i rękawiczki. W oddali biegły sarny ;)
Po przejechaniu między stawami skręciłem w drogę, która wkrótce stała się grutowa i ostatecznie wyprowadziła mnie na tę, którą chciałem ominąć.
W Zerwanej postanowiłem zboczyć w nieznany przeze mnie zjazd - znowu nieasfaltowana nawierzchnia i w dodatku momentami mocno stromo. Za to w nagrodę dostałem świetne widoki: las i pagórki.
W drodze powrotnej musiałem omijać liczne "kratery" i wydłużyć trasę z powodu błota na szutrowym odcinku.
/widget?
AVG 23.2 km/h
Kategoria wycieczki
komentarze
tam jest mase fajnych drozek do obskoczenia - mozna zrobic 2h trening interwalowy (no bo ciezko po tej stronie miasta o wiecej plaskosci;)